Pracując przy komputerze często spożywamy posiłki, czy pijemy różnego rodzaju płyny. W teorii powinno robić się to z daleka od klawiatury, wszak jedzenie to ważny element dnia i powinien być odpowiednio celebrowany. Pytanie tylko, kto ma na to teraz czas?
Skoro już przy komputerze spędzamy długie godziny każdego dnia, to warto szczególnie skupić się na tym, by nasze narzędzia pracy czy rozrywki, a więc klawiatury i myszy, utrzymywać we względnej czystości.
Higiena pracy to podstawa
Pisząc "względnej" mamy na myśli zapewnienie podstawowej higieny. Jasnym jest, że sprzęty te będą się brudziły, więc siłą rzeczy, sterylnego narzędzia chirurgicznego z nich nie zrobimy, nawet czyszcząc je po każdym użyciu.
Mimo wszystko warto jednak co jakiś czas i regularnie, (na przykład raz na tydzień), dokładnie wyczyścić klawiaturę i elektronicznego gryzonia.
Oczywiście wspomniane sprzęty nie brudzą się od samego jedzenia. Właściwie można zaryzykować stwierdzenie, że samo ono nie byłoby największym problemem. Rzeczywistym wrogiem jest zgromadzone połączenie okruszków, zachlapań, kurzu, brudu i potu, który zostawiamy na plastiku klawiatury i myszki.
Takie połączenie, to znakomite siedlisko bakterii, które skutecznie może, nie tylko uprzykrzyć nam życie, ale też znacząco odbić się na naszym zdrowiu. Dlatego też, sprzątajmy i czyśćmy klawiatury i myszki oraz starajmy się nie jeść tymi samymi, nieumytymi, rękami.
Jak czyścić nasz sprzęt?
Aby rozpocząć efektywne czyszczenie, musimy przygotować kilka rzeczy. Zwykłe starcie lub zdmuchnięcie kurzu, niestety na nic się nie zda. Żeby pozbyć się większości bakterii i zabrudzeń z klawiatury oraz myszki, przygotujmy alkohol izopropylowy. Jeśli takowego nie mamy, spokojnie możemy użyć spirytusu salicylowego. Pod żadnym pozorem nie używajmy zmywaczy do paznokci lub rozcieńczalników. Uszkodzą i zmatują one powierzchnie wykonane z tworzyw sztucznych i zmyją nadruki na klawiszach.
Poza tym, potrzebujemy także czystej szmatki, najlepiej wykonanej z mikrofibry, bądź wacików kosmetycznych. Przydadzą się też patyczki higieniczne i suche ręczniki papierowe oraz sprężone powietrze.
Zdjęcia: pixabay.com
Przystępując do czyszczenia klawiatury, pamiętajmy, by nie zalewać jej alkoholem ani wodą. Mimo tego, że wiele modeli jest odpornych na zachlapanie, nie ma sensu tego robić. Najlepiej namoczyć szmatkę alkoholem izopropylowym lub spirytusem i każdy klawisz dokładnie nią przetrzeć. To samo zróbmy z pozostałymi plastikami dookoła. Jeśli mamy plastikową podkładkę pod nadgarstki, także ją dobrze wyczyśćmy.
Jeśli pomiędzy klawiszami znajduje się dużo okruszków, użyjmy sprężonego powietrza. Możemy także powyjmować delikatnie część klawiszy i wyczyścić przestrzenie pod nimi, za pomocą patyczków bądź wacików nasączonych alkoholem. Róbmy to fragmentami, aby nie pogubić wyjętych klawiszy i pamiętać, na które miejsce mają wrócić.
Po zmontowaniu całości, możemy jeszcze nasączonym patyczkiem przetrzeć wszystkie boczne ścianki klawiszy. Nie ma potrzeby wycierania klawiszy, alkohol szybko odparuje, zostawiając powierzchnie odtłuszczone i wyczyszczone.
Podobnie postępujemy z myszką, pamiętając jednocześnie, aby dokładnie wyczyścić rolki oraz wszystkie boczne klawisze funkcyjne. To samo zróbmy ze spodem gryzonia. Przeczyśćmy ślizgacze oraz cały spód, pamiętając o przetarciu miejsca, w którym znajduje się plastikowe załamanie sensora optycznego.
Pamiętajmy o podkładce!
Jeśli nasza myszka i klawiatura są już czyste, warto także wyprać podkładkę pod myszkę. Gromadzi ona na sobie tłuszcz i pot, który wydzielamy każdego dnia. Do czyszczenia użyć możemy łagodnych detergentów.
Jeśli mamy podkładkę wodoodporną, możemy ją spokojnie wyprać ręcznie w ciepłej wodzie z mydłem czy proszkiem do prania. Jeśli producent nie zabronił, to znaczy, że możemy ją także wyprać w pralce. Wypraną podkładkę wystarczy położyć do wyschnięcia.