Odkurzanie dla większości osób zajmujących się domem jest czynnością monotonną, męczącą i bardzo nielubianą. Jednak wraz z rozwojem elektroniki użytkowej i technologii, producenci sprzętu stworzyli produkt, który najpewniej za jakiś czas zajmie w naszych domach miejsce "typowego odkurzacza". Mowa tu oczywiście o robotach sprzątających - czy jak nazywają je inni - inteligentnych odkurzaczach.
Tego typu sprzęt cieszy się powoli rosnącą sympatią wśród osób, którym zależy na czystości w domu. Dotyczy to nie tylko ludzi zapracowanych, mających niewiele czasu w ciągu dnia na pielęgnację swojej domowej przestrzeni, ale również i tych, którzy po prostu nie chcą się męczyć podczas sprzątania.
Dla wszystkich tych osób marka Dirt Devil stworzyła swój autorski model robota sprzątającego, który ma być dobrą odpowiedzią na działania konkurencji produkującej sprzęt AGD do sprzątania. Dirt Devil Navigator- bo tak brzmi pełna nazwa modelu - to autonomiczny odkurzacz jeżdżący, który samodzielnie będzie poruszał się po Twoim mieszkaniu, czyszcząc i odkurzając podłogę.
Zdjęcie: dirt devil
Odkurzający robot Navigator został przez producenta wyposażony w specjalną antystatyczną szczotkę nagarniającą różnego rodzaju i wielkości zanieczyszczenia, z wielu typów podłóg. Oprócz tego sprzęt posiada również dodatkową boczną szczotkę, której zadaniem jest dokładniejsze i dużo łatwiejsze docieranie do narożników czy przestrzeni przypodłogowych i odkurzanie ich. Szczotka pozwala także na oczyszczanie powierzchni przy nogach od krzeseł, stołów czy przestrzeni międzymeblowych.
Robot sprzątający Dirty Devil może pracować w czterech różnych trybach. Pierwszym z nich jest poruszanie się po spirali. Druga opcja ruchu polega na oczyszczaniu trasy po drodze w kształcie kwadratu. Jest to dobra opcja przy dużych, względnie pustych pomieszczeniach.Trzeci tryb poruszania się odkurzacza to jazda krzyżowa, w której ważne jest maksymalne oczyszczenie powierzchni. Ostatnim trybem jest poruszanie się robota wzdłuż ścian. Dzięki temu możliwe jest dokładne oczyszczenie powierzchni, do których inny sprzęt nie byłby w stanie dotrzeć.
Mimo tego, że odkurzacz samodzielnie "patroluje" swój rewir do sprzątania, producent do zestawu załącza wygodny pilot do sterowania, dzięki czemu możliwy jest prosty wybór konkretnych funkcji bez potrzeby schylania się do sprzętu czy stacji dokującej. Jeśli już o stacji mowa, to Dirt Devil Navigator może odkurzać 60 minut w trybie POWER, czyli z maksymalną mocą czyszczącą. Możliwa jest także praca w trybie SILENCE, w którym to sprzęt będzie pracował ciszej, a także dłużej bo przez może 80 minut i ciszej, kosztem mniejszej mocy. Robot został zaprojektowany w taki sposób, aby samodzielnie oceniać przestrzeń, którą musi oczyścić i w razie potrzeby wrócić do stacji dokującej przed rozładowaniem się akumulatora. Navigator "pamięta", w którym miejscu znajduje się jego ładowarka, dzięki czemu użytkownik nie musi zajmować się takimi drobiazgami jak stan naładowania akumulatora.
Zdjęcie: dirt devil
Sprzęt został zaprojektowany z użyciem wielu różnych czujników, dzięki czemu sprzęt nie spadnie ze schodów, nie wjedzie w strefy dla niego zablokowane - dzięki technologii "Light Fence", czy nie uszkodzi delikatnych mebli czy kwiatów. Wraz z funkcją ograniczającą dostęp robota do danych stref w naszym mieszkaniu, Dirt Devil uzupełnia funkcjonalność swojego odkurzacza również o "Smart Fence", która pozwala urządzeniu zmienić miejsce pracy po oczyszczaniu danego rejonu. Oprócz tego użytkownik może samodzielnie wyznaczyć granicę pracy odkurzacza, stosując specjalne czujniki podczerwieni.
Dirty Devil Navigator jest już dostępny w sprzedaży, a jego cena nie powinna przekroczyć 1200 złotych.
Źródło: dirt devil