Kwestia bezpieczeństwa w internecie istnieje od samego początku tego medium. Dawniej jednak potencjalnych zagrożeń było dużo mniej, głównie z powodu stosunkowo niewielkiej ilości użytkowników oraz zastosowań internetu.
Obecnie jednak, w internecie spędzamy często większą część dnia, pracujemy, płacimy rachunki, kupujemy różnego rodzaju produkty, czy nawet oddajemy się wszelakiej rozrywce. Zagrożeń więc w sieci czeka na nas co niemiara, i chociaż nie wszystkich możemy uniknąć, to jednak poprzez rozważne działanie i uwagę możemy znacząco zminimalizować prawdopodobieństwo kradzieży danych, zainfekowania komputera czy zniszczenia ważnych danych.
Względne bezpieczeństwo w sieci jest możliwe, przy założeniu, że nie tylko zwracamy uwagę na to co i gdzie robimy w internecie. Ważne jest także to, co robimy poza siecią, jak dysponujemy swoimi danymi, komu je powierzamy, czy w których miejscach logujemy się do sieci.
Po trzecie, software
Podstawową czynnością, którą powinien wykonać użytkownik, chcący podnieść swoje bezpieczeństwo w sieci, jest aktualizacja wszystkich programów odpowiedzialnych za ochronę komputera. Mowa tutaj zarówno o systemie operacyjnym, jak i aplikacjach antywirusowych.
Pamiętaj o instalacji programu to zwalczania spyware. Dobry program tego typu zablokuje złośliwym aplikacjom dostęp do naszego komputera. Powinien poradzić sobie z niektórymi wirusami, trojanami czy keyloggerami, które są w stanie zapisać wszystko co wpisujemy na klawiaturze.
Szalenie ważnym jest używanie i aktualizowanie na bieżąco antywirusa z ochroną w czasie rzeczywistym. Powinniśmy używać także firewalla z możliwością tworzenia w nim profili. Pozwala to dopasować jego blokady do naszych konkretnych działań, dzięki czemu nie będzie blokował naszej gry sieciowej.
Powyższe zalecenia należy stosować także w smartfonach i komputerach przenośnych. One także narażone są na ataki zewnętrzne.
Pamiętaj o skanowaniu komputera co jakiś czas. Warto przeprowadzać pełną diagnostykę systemu, zwłaszcza jeśli komputer służy nam do pracy i płatności.
Skanuj pobierane pliki. Wprawdzie dobre antywirusy robią to w tle, jednak nie zawsze. Drobnostka a ważna.
Warto zainstalować w swoim komputerze program do monitorowania na bieżąco stanu naszego procesora, karty graficznej oraz pamięci ram. Może się przydarzyć, że przyczepi się do nas złośliwe oprogramowanie, które wykorzysta nasz sprzęt jako kopalnię wirtualnej waluty bitcoin. Oprogramowanie takie bardzo mocno obciąża kartę graficzną, czasem też wpływając na działanie procesora i pamięci operacyjnej.
Kontrolując stan tych podzespołów możemy zauważyć, że komputer jest bardzo obciążony, mimo że nie robimy na nim nic wymagającego. Często nawet menadżer procesów systemu operacyjnego nie pokazuje co obciąża nasz sprzęt. Posiadając monitor działania CPU, GPU i RAM, możemy szybciej zorientować się, że coś jest nie w porządku.
Po drugie, ograniczone zaufanie
Nie używajmy zawsze tych samych haseł do wszystkich kont. To podstawowy błąd wielu użytkowników. Często z racji dużej ilości takich danych, upraszczamy sobie życie ustawiając we wszystkich skrzynkach czy kontach takie samo, często bardzo proste z punktu widzenia osoby łamiącej, hasło. Nie róbmy tego.
Starajmy się nie używać jako haseł słów, które znajdziemy w słowniku, zarówno polskim jak i jakimkolwiek zagranicznym. Starajmy się, aby składało się ono z ciągu różnych liter i cyfr. Postarajmy się je zapamiętywać, a jeśli to przekracza nasze możliwości, zapiszmy je w takim miejscu w domu, w którym potencjalny włamywacz nie będzie się ich spodziewał.
Nie zapisujmy haseł czy numerów na kartkach, w notesach czy w pamięciach telefonów komórkowych. Mimo że brzmi to trochę jak science fiction, to jednak sprawny hacker może dostać się do zawartości naszego sprzętu i znaleźć dane logowania do różnych miejsc. Nie będzie dla niego także stanowiło problemu przeglądanie wirtualnych notatek sporządzonych w smartfonie.
W przypadku logowania do systemów bankowych czy mediów społecznościowych, korzystajmy z połączeń szyfrowanych, które znacząco obniżają ryzyko ingerencji z zewnątrz. Z dystansem korzystajmy z darmowego, publicznego internetu. Nie wiadomo nigdy do końca, kto się "czai w powietrzu".
Nigdy nie wysyłajmy jakichkolwiek danych wrażliwych pocztą elektroniczną. Nawet jeśli dobrze znamy osobę, z którą korespondujemy. Jeśli otrzymamy telefon od osoby, którą pod różnymi pretekstami będzie także chciała nasze dane, oczywiście również ich nie podajemy. W przypadku maili, nie otwierajmy listów ani załączników od odbiorców których nie znamy.
Pamiętaj, że żaden bank czy instytucja finansowa, NIGDY nie prosi swoich klientów o podanie jakichkolwiek danych wrażliwych poprzez pocztę email.
I po pierwsze, zdrowy rozsądek
Najważniejszy w kwestii naszego bezpieczeństwa zawsze jest zdrowy rozsądek. Nie bądźmy łasi na "wielkie okazje" w internecie. Owszem, wiele produktów czy usług można kupić przez sieć taniej, jednak róbmy to w sklepach i serwisach, które znamy, które cechują się ogólną renomą, i które są zarejestrowane jako firmy, z dokładnymi danymi adekwatnymi dla takiej formy działalności.
Jeśli znajdziemy produkt w wybitnie promocyjnej cenie, sprawdźmy dane takiego sklepu czy serwisu. Jeśli jedyną formą kontaktu jest na przykład skrytka pocztowaw Hong Kongu, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasz towar nigdy do nas nie trafi, a dane mogą być wykorzystane w sposób przez nas niepożądany. Zawsze też warto poszukać opinii na temat danego kontrahenta w sieci.
Podobnie podchodźmy do stron, które kuszą wygranymi, darmowych bądź tanim dostępem do różnych atrakcyjnych treści, czy stron z grami przeglądarkowymi. Mogą znajdować się na nich złośliwe programy, które mocno i negatywnie namieszają w naszym komputerze.
Uważajmy na to czym dzielimy się w sieci. Media społecznościowe to świetny wynalazek, który posiada wiele zalet, jednak niestety cechuje się kilkoma dużymi wadami. Wielkie serwisy raczej w żaden sposób nam nie zagrażają, ale często my sami poprzez publikowanie różnych treści czy zdjęć, możemy sami sprokurować na siebie atak. Dlatego też mądrze dysponujmy zarówno swoim wizerunkiem, jak i wszelkimi danymi, które ktoś mógłby wykorzystać przeciw nam. Bądźmy powściągliwi, bo wprawdzie mowa jest srebrem, ale milczenie jest złotem.
Jeśli musimy skorzystać z obcego nam komputera, nigdy nie zapisujmy w pamięci swoich haseł oraz pamiętajmy, aby wylogować się z danego konta po zakończeniu pracy.
Świadomość zagrożeń pierwszym stopniem do bezpieczeństwa
Nie jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować niebezpieczeństwa ataku na nasz komputer czy dane wrażliwe. Jednak mając na uwadze powyższe wskazówki, możemy znacząco obniżyć ryzyko takiej sytuacji.
Zawsze należy pamiętać o rozsądku i o bardzo ograniczonym zaufaniu podczas korzystania z internetu - w każdej formie. Nie logujmy się w miejscach, które powodują naszą nieufność, nie dajmy się zmanipulować różnym wymyślnym formom maili czy komunikatów na stronach internetowych.
Zainwestujmy w dobre programy do zabezpieczeń, a także poświęćmy nieco swojego czasu oraz uwagi na czytanie i wszystko, co może podnieść naszą świadomość w internecie, a dzięki temu będziemy bezpieczniejsi.