Zgodnie z radami dietetyków, powinniśmy zjadać pięć porcji warzyw i owoców dziennie. Żyjąc aktywnie nie zawsze znajdujemy czas na gotowanie i wtedy z pomocą przyjść może wyciskarka, która zamieni każdy owoc lub warzywo w pożywny sok, gotowy do wypicia w każdej chwili. Magdalena Pec, współwłaścicielka firmy Puregreen S.C. – oficjalnego dystrybutora wyciskarek Hurom w Polsce, opowiedziała nam, czemu własny sok jest lepszy od tego ze sklepu, jak rozpoznać dobrą wyciskarkę oraz dlaczego takie urządzenie przydaje się zwłaszcza rodzicom.
Czym właściwie różni się sok z kartonu od tego z wyciskarki?
Sok z kartonu jest sokiem tylko z nazwy, bo nie zawiera prawie żadnych wartości odżywczych – to zazwyczaj koncentrat rozrobiony z wodą. Z wyciskarki otrzymujemy kwintesencję smaku, a przede wszystkim ogromne bogactwo cennych składników. Mowa nie tylko o witaminach i minerałach, w zależności od tego, jaki owoc lub warzywo przerabiamy na sok, ale przede wszystkim o żywych enzymach. Są one niezbędne dla prawidłowego trawienia i znajdują się w surowych warzywach i owocach, dlatego nie można pozyskać ich metodą inną niż wyciskanie.
Wiele osób obawia się, że soki z wyciskarek są pozbawione błonnika – nic bardziej mylnego. Znajdziemy go nawet w bardzo klarownym soku, ale jest tak rozdrobniony, że nadaje mu aksamitną konsystencję, przez co nie jest wyczuwalny pod językiem.
Jakie soki zrobi dla nas takie urządzenie?
W zasadzie ze wszystkiego, nie ma ograniczeń. Wyciskarka wolnoobrotowa bez problemu radzi sobie z warzywami liściastymi, takimi jak szpinak, jarmuż, kapusta czy pokrzywa, a nawet szczególnie trudna w obróbce trawa pszeniczna. Twarde, korzeniowe warzywa także nie sprawią jej problemu, podobnie jak włóknisty seler naciowy. Na sok przerobić można też miękkie i drobne owoce, takie jak maliny czy truskawki, no i oczywiście różnego rodzaju cytrusy. Możemy więc dowolnie komponować receptury i zdać się na własny smak i wyobraźnię.
Czy obsługa wyciskarki jest trudna, wymaga szczególnego wczytywania się w instrukcje?
Nie ma w tym żadnej filozofii, bo korzystanie z wyciskarki jest bardzo proste i przyjemne. Jest przyjazna i intuicyjna w obsłudze, składanie i rozkładanie elementów nie sprawia żadnych problemów, a do tego jest ich niedużo, co ułatwia mycie. Klienci często pytają, czy jej czyszczenie jest kłopotliwe – zapewniam, że w żadnym wypadku. Posiadacze sokowirówek wiedzą, jak wiele sprzątania pozostaje po ich użyciu, a w przypadku wyciskarek nie ma takiego problemu. Przed pierwszym uruchomieniem trzeba przepłukać dodatkowe elementy, podłączyć ją do prądu, włożyć ulubione składniki i gotowe – sok robi się sam.
W sokowirówce owoce i warzywa przechodzą przez ostrza, a jak pozyskuje się sok z wyciskarki?
Wyciskarka działa zupełnie inaczej. Owoc czy warzywo najpierw jest miażdżone przez wałek ślimakowy wykonany ze specjalnego tworzywa. Po rozgnieceniu ślimak kręci się dalej i odciska je przez sito, oddzielając miąższ od soku. Z jednej strony odkłada się pulpa, a czysty sok wypływa z boku, z drugiej strony urządzenia. W wyciskarkach pierwszej generacji sok jest bardziej miąższowy, ale w modelach drugiej generacji, z bardziej wydajnym ślimakiem, uzyskamy bardzo klarowny sok w zasadzie pozbawiony cząstek.
A jeśli wolimy sok z dużą ilością miąższu? Czy jego ilość można kontrolować?
Są na to dwa sposoby. Wyciskarki II generacji umożliwiają regulację gęstości soku przez zwiększanie lub pomniejszanie otworu wylotu pulpy w trakcie wyciskania. Druga metoda jest związana z założeniem dodatkowego sita, pozwalającego uzyskać sok z cząstkami. Dzięki temu możemy otrzymać na przykład gęsty, treściwy sok z pomidorów, który może stać się bazą do zup lub sosów.
Jak długo można przechowywać sok zrobiony w wyciskarce?
Nawet 72 godziny, pod warunkiem, że trzymamy go w lodówce. Wspomniane wcześniej gęste soki można wekować i w ten sposób przedłużyć ich świeżość nawet do kilku miesięcy.
Wyciskarka służy przede wszystkim do robienia soków, ale wiele modeli oferuje też inne funkcje – jakie?
Jest ich kilka i służą różnym celom. Mamy na przykład sito pełne, dzięki któremu możemy zmielić orzechy na masło orzechowe, migdały na wykonane z nich mleko bądź delikatnie zmrożone owoce na sorbety. Wtedy wystarczy dodać do nich łyżeczkę miodu i odrobinę śmietanki, ponownie schłodzić i mamy gotowe lody. Zmielone w ten sposób warzywa świetnie nadają się na domowe papki dla dzieci. Kolejną funkcją są nakładki pozwalające przygotować makarony. Po zrobieniu ciasta nakładamy na maszynę odpowiednie końcówki, które pomagają formować rurki makaronowe, wstążki czy spaghetti.
Wspomniane funkcje oferują przede wszystkim tzw. wyciskarki poziome, które nie mają generacji i działają na nieco innych zasadach.
W takim razie wyciskarka to nie tylko urządzenie dla fanów żywności fit, ale też dla rodzin, które chcą karmić dzieci zdrowo i świadomie.
Jak najbardziej. Soki z wyciskarek II generacji są najbardziej klarowne i przyjemne do picia, co jest szczególnie ważne w przypadku dzieci, które często marudzą, gdy w soku pojawia się miąższ. Jak już wspominałam, przy pomocy grubszego sita można zrobić papkę, a wióry z pulpy marchewkowej lub buraczanej wykorzystać do zrobienia zdrowego ciasta. Dzięki wyciskarce soki można wprowadzać do diety malucha bardzo wcześnie, początkowo rozcieńczone wodą, a później również same. W ten sposób mamy pełną kontrolę nad tym, co pije dziecko oraz pewność, że do jego organizmu trafia pełnia składników mineralnych i enzymów.
Przeciętny konsument może pogubić się w gąszczu ofert producentów wyciskarek – na co powinien zwracać uwagę przy wyborze takiego urządzenia?
Przede wszystkim na jakość wykonania i gwarancję producenta. Na rynku znajdziemy wiele imitacji wyciskarek renomowanych marek, dlatego trzeba sprawdzić, czy mamy do czynienia z oryginałem. Długość gwarancji ma znaczenie zwłaszcza w przypadku silnika, który jest kluczowy dla prawidłowego działania urządzenia. Jeśli jest szczotkowy, taki jak w sokowirówkach starszego typu, musimy mieć na uwadze, że będzie bardziej awaryjny, głośniejszy i szybciej się przepali. W wyciskarkach wolnoobrotowych najwyższej klasy znajdują się silniki indukcyjne, bezszczotkowe, które są bardzo ciche i długożywotne, dzięki czemu wyciskarka będzie nam służyć przez wiele lat. Może to być wręcz zakup na całe życie, bo wyciskarki najwyższej klasy, jak te oferowane przez markę Hurom, praktycznie w ogóle się nie psują.
Ważna jest także cena - zbyt niska powinna wzmóc naszą czujność, ponieważ często nie jesteśmy w stanie gołym okiem dostrzec różnic, które ujawniają się dopiero z czasem. Przed zakupem najlepiej zorientować się w ofercie i poznać marki, które specjalizują się w produkcji właśnie takich urządzeń.
Wyciskarka to spora inwestycja – z czego wynika jej wysoka cena?
Przede wszystkim z jakości wykonania i materiałów. Prestiżowe firmy, sprzedające miliony urządzeń, cenią się wysoko i mają ku temu powody. Renomowane wyciskarki nie tylko świetnie działają, ale też bardzo estetycznie wyglądają, a przy ty są wytrzymałe, więc mogą działać przez wiele lat. Do tego dochodzi wysoki poziom obsługi posprzedażowej. Nasz sklep oferuje tzw. gwarancję door to door, co oznacza, że odbieramy i zwracamy urządzenie na nasz koszt, a naprawa odbywa się możliwie jak najszybciej.
Jaki model można polecić osobom, które chciałyby wypróbować możliwości wyciskarki po raz pierwszy?
Klienci najczęściej wybierają wyciskarki II generacji, bo są najbardziej uniwersalne, a do tego kompaktowe. Zajmują naprawdę niewiele miejsca i co równie ważne, nie trzeba w nich upychać produktów. W wyciskarkach poziomych składniki trzeba docisnąć, co bywa kłopotliwe i wydłuża czas uzyskania soku. Wyciskarki pionowe zawdzięczają swoją popularność właśnie bezproblemowej obsłudze – składniki wystarczy włożyć i czekać, aż sok zrobi się sam. Wszystkie warzywa i owoce są wciągane do środka siłą grawitacji, więc mamy wolne ręce i czas na to, żeby pokroić produkt i dodawać kolejne kawałki do maszyny. To również zwiększa bezpieczeństwo przygotowywania soków.
Warto też pamiętać o jakości warzyw i owoców, których używamy. Im bardziej naturalne i organiczne są, tym zdrowszy sok otrzymamy. Dobrze kupować je u znajomych dostawców i unikać tych z oprysków, bo zjedzenie jednego lub dwóch jabłek i wypicie soku z ich kilograma to zupełnie inna sprawa, zwłaszcza, że dzięki enzymom jest on trawiony bardzo szybko. Pamiętajmy więc o zaopatrywaniu się w warzywa i owoce z pewnych źródeł, by móc cieszyć się smakiem świeżo wyciśniętego soku.